Błędny pomiar prędkości poruszającego się pojazdu dokonany przez funkcjonariuszy Policji to nie wyrok, dlatego warto walczyć o sprawiedliwość w sądzie. Taką zasadę przyjął kierowca, który, jak wynikało z pomiaru fotoradaru, miał poruszać się w terenie zabudowanym ponad 100 km/h. Za taki czyn grozi nie tylko odpowiedzialność karna, ale także zatrzymanie prawa jazdy na okres 3 miesięcy. Obwiniony od początku deklarował, że mógł poruszać się maksymalnie ok. 60km/h, nie więcej. Dzięki zaangażowaniu pełnomocników Kancelarii mec. Tomasza Turskiego i mec. Łukasza Kulika, jednoznacznie wykazane zostało, że dokonany przez funkcjonariuszy Policji pomiar prędkości był błędny. W konsekwencji sąd orzekający przyjął twierdzenia obwinionego jako odpowiadające prawdzie. Wyrok jest prawomocny, bowiem Policja zrezygnowała z odwoływania się.